„Honores mutant mores.”
„Zaszczyty
zmieniają obyczaje.”
Plutarch
Adam Jerzy Socha,
oficjalnie były już „niekomercyjny” dziennikarz „Debaty” po raz kolejny nie
wytrzymał i z okazji uhonorowania mnie przez Rektora, Ryszarda Góreckiego medalem
za wkład w tworzenie i rozwój naszego Uniwersytetu, oczywiście pod „maską”
Redakcji, z delikatnością tępego topora próbuje z uporem godnym lepszej sprawy (na łamach Debaty, czterdziesty ósmy raz w przeciągu dwóch lat) dać wyraz swojej
nienawiści do mojej osoby. Bardzo cenię sobie
przyznane mi wyróżnienie, ponieważ jest to docenienie mojej sumiennej pracy
nauczyciela akademickiego.
Jest to, jak to wyraził
Rektor Górecki, podziękowanie za zaangażowanie w pracę, dzięki której „Uniwersytet
Warmińsko-Mazurski stał się kulturotwórczym centrum regionu i wiele wnosi do
jego dorobku w dziedzinie sztuki, muzyki i tańca, teatru i literatury”.
Dlatego uporczywe trollowanie
Adama J. Sochy mające na celu wywołanie
skłócenia mnie z moim środowiskiem akademickim budzi moją odrazę i sprzeciw. Nie
dziwię się, że temu specjaliście od nienawiści (hajterowi) zakazano publikacji
w szeregu tytułów prasowych.
Sądzę, że
społeczeństwo obywatelskie z powodzeniem obejdzie się bez trollowania Adama
Jerzego Sochy i będzie to niewątpliwym pożytkiem dla naszej społeczności.
Panie
Adamie Jerzy Socha, w Listach moralnych
Seneki jest taka sentencja, że „największą władzą jest panowanie nad sobą”.
Jeżeli jest Pan jeszcze w stanie racjonalnie i logicznie myśleć, to niech Pan
weźmie to pod rozwagę.
PS.
Za Wikipedią przytaczam definicję
trollingu:
Trollowanie (trolling) – zachowanie antyspołeczne
polegające na wysyłaniu napastliwych, kontrowersyjnych, często nieprawdziwych
przekazów, czy też poprzez stosowanie różnego typu zabiegów erystycznych.
Podstawą tego działania jest upublicznianie tego typu wiadomości jako przynęty,
która doprowadzić mogłaby do wywołania kłótni lub dyskusji.
Trollowanie jest złamaniem jednej z
podstawowych zasad netykiety. Jego efektem jest (…) skupienie
uwagi na trollującej osobie.