poniedziałek, 6 maja 2013

„Obarkowo” reaktywacja, czyli „Samooczyszczenie 2”


Od ponad roku wokół mnie i mojej Rodziny różnej maści kabotyni tworzyli medialną kampanię mającą na celu wykreowanie negatywnego wizerunku „Obarkowa”.

 Aktywiści i Animatorzy tej nagonki sprawnie manipulując konfabulacjami tegorocznej „Najlepszej z najlepszych”  pomawiali mnie o wszystko co najgorsze.  Z uporem starano się zrobić ze mnie plagiatora, mobbera i nepotę.  

Bogdan Bachmura raczył nawet zaliczyć mnie do swojego „Pocztu ludzi złych”, których potęga sięga granic co najmniej olsztyńskiej stratosfery.

Więc po raz drugi z satysfakcją i zadowoleniem mogę poinformować, że owe Chomiczowe „fabulari”, które psychiatrzy traktują jako objaw zaburzeń zapamiętywania i traktują jako naturalną czynność umysłu, służącą uzupełnianiu braków wiedzy, nie znalazły potwierdzenia w faktach. 

Pismem z dnia 26 kwietnia 2013 r. Pan rzecznik dyscyplinarny prof. dr hab. Bohdan Łukaszewicz poinformował mnie o umorzeniu wszczętego na polecenie prorektora naszego Uniwersytetu, Grzegorza Białuńskiego postępowania w sprawie domniemanego przewinienia dyscyplinarnego „polegającego na mobbowaniu dr hab. Małgorzaty Chomicz”, ze względu na brak dowodów potwierdzających stawiane mi przez M. Chomicz zarzuty.



W trakcie przeprowadzonego postępowania wyjaśniającego Pan prof. Bohdan Łukaszewicz stwierdził, że nie dysponuje dostatecznymi dowodami potwierdzającymi zasadność stawianych mi przez M. Chomicz zarzutów, a podawane przez nią przykłady „nie mieszczą się w definicji prawnej tego zjawiska”.   
Postanowienie to zostało zgodnie z obowiązującymi przepisami zatwierdzone przez J.M. Rektora naszego Uniwersytetu.



Oznacza to, iż ostatecznie i prawomocnie zostałem oczyszczony tym razem z zarzutu mobbingu, a wszystkie inne twierdzenia i sugestie w tej kwestii są nieprawdziwe.

Powtórzę za B. Bachmurą, „to wydarzenie ma wymiar symbolu. Pokazuje, że odwaga, choć ponoć staniała, niezmiennie wymaga poświęcenia i ryzyka. Inaczej traci swoją moc zmiany świata i naszej małej ojczyzny na lepsze”.

Dziękuję Panie Profesorze Łukaszewicz za obiektywizm i profesjonalne podejście do sprawy bez uprzedzeń i animozji.